Lego® in Details
Lego® in Details

LEGO® Super Mario zestaw startowy 71360 + dwa zestawy rozszerzające 71364 i 71382

Gdy w wakacje roku 2020 planowana była wielka premiera serii powstałej z połączenia dwóch gigantów rozrywki dla dzieci, czyli Lego® i Nintendo przebieraliśmy nóżkami razem z milionami innych fanów. Pamiętam jak zestawy startowe po prostu wszędzie były niedostępne. My mieliśmy zamówiony w preorderze i miał na nas czekać po powrocie z urlopu. I tak też było. Do tego dokupowaliśmy zestawy rozszerzające i tak dzisiaj mamy pół pokoju zapełnionego tą serią. My jako dorośli patrzymy na nią, delikatnie mówiąc, z niechęcią, ale nasz synek uwielbia się nią bawić. Magia tej serii właśnie tkwi w aspekcie bawialności. Samo składanie bardzo się podobało dziecku, ale nam nie do końca – przede wszystkim dlatego, że tak naprawdę nie powstawało z tego nic konkretnego poza niezwykle kruchymi i łatwymi do zepsucia konstrukcjami. Ale trzeba przyznać, że po wydaniu majątku na zestawy rozszerzające i połączeniu ich w różne konfiguracje ma to jako taki urok i sens. Dużą robotę robią tutaj kolory i wyjątkowość oraz różnorodność konstrukcji i postaci. Do tego dochodzi interakcja, którą dziecko odbiera bardzo osobiście. I tak oto powstała seria skazana na globalny sukces. Ale jako typowa zabawka dla dzieci na pewno nie zainteresuje AFOL’i i nie ma żadnego potencjału inwestycyjnego.

Długo zastanawialiśmy się jak zestawy tej serii przedstawić Wam na zdjęciach i filmach – są wyjątkowo niefotogeniczne. Postanowiliśmy pokazywać je Wam po 3 tak aby miało to jakiś wyraz. Na pierwszy ogień zapraszamy do oglądnięcia zestawu startowego 71360 oraz dwóch zestawów rozszerzających 71382, czyli zestawu z 2021 roku z ciekawą postacią Piranha Plant i 71364 z 2020 roku z dużym Whompem i mostem nad lawą. Każda z przeszkód ma zakodowany w kodzie kreskowym zestaw zadań do wykonania za które nasz Mario dostaje monety lub dodatkowy czas. Okrywanie ich to zadanie wspaniałe dla małolata.

Czy polecamy tą serię – cóż jeśli w domu jest fan przygód dzielnego hydraulika to na pewno. Choć aby cieszyć się różnorodnością niestety trzeba wydać trochę za dużo pieniędzy. Będziemy sukcesywnie wracać do tej serii bo mamy sporo zestawów do pokazania. Tymczasem zapraszamy do pierwszej części.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *