W roku 2020 mamy w serii City dwa naprawdę duże zestawy i tu mam na myśli nie ilość klocków w pudełku ale to co możemy z nich wybudować. Niebawem przedstawimy Wam zestaw z samolotem pasażerskim ale dziś pod lupę weźmiemy zestaw pod nazwą “Statek badaczy oceanu”.
Mamy tu raptem 745 klocków, ale zbudujemy z niego długi na 63 cm pływający statek naukowy. Statek jest ogromny – najdłuższy statek w serii City kiedykolwiek przedstawiony. Ma też kilka smaczków, o których za chwilę.
W zestawie mamy dwa zwierzęta i to na tyle ciekawe, że warto o nich wspomnieć – nowy większy rekin i pierwszy raz płaszczka.
Minifigurek mamy aż 7 – jedynym znanym z imienia jest Harl Hubbs, który był mechanikiem w warsztacie samochodowym i występuje w odcinkach serialu telewizyjnego. Pozostali pełnią swoje role na statku i opowieści, którą można tutaj tworzyć . Mamy tu do dyspozycji kilka dodatków. I tak jest mały helikopter, który o dziwo nie jest podobny do innych helikopterów serii – jest ciekawy. Jest mały ponton – prosty ale fajny. Jest batyskaf, do którego wejdzie minifgurka. Jest wreszcie część statku pirackiego z ukrytym skarbem. Jak widać dużo się dzieje i daje to możliwości do zabawy.
Sam wielki statek też ma ciekawe elementy nadające się do zabawy – mamy ruchomy, przesuwany dźwig z klatką do badań zachowań rekinów i płaszczek. Drugi dźwig jest na rufie statku i służy do opuszczania pontonu. Ciekawie przedstawia się tak zwana nadbudówka statku – składa się z trzech pięter. Patrząc od góry mamy mostek kapitański z dwoma siedzeniami, poniżej mamy kajuty z łóżkami a na dole mamy pomieszczenie badawcze z komputerem, akwarium i kącikiem do zrobienia kawy i stołem do rozmów. Wszystko przeszklone i gustownie zrobione.
Batyskaf ma swoje miejsce na dziobie statku, gdzie można go schować a nad nim jest lądowisko dla helikoptera. Wszystko fajnie rozmieszczone i działające.
Zestaw nie jest tani, ale myślę, że jest warty swojej ceny bo daje dużo możliwości twórczej zabawy i nieźle wygląda.